Opublikowano: 01.03.2017 w Blog | Newsletter

Witaj,

znów dłuższy czas dzieli ten Newsletter od poprzedniego. Witam Cię więc już w Nowym Roku. :) Ciekawa jestem, jak minął Ci styczeń – ja z zaskoczeniem odkryłam kilka dni temu, że już mamy luty…

Dla niektórych z nas, styczeń był czasem określania celów na najbliższe miesiące i planowania, o czym rozmawiałyśmy też na ostatnim „Kobietniku”. Inne z nas, nie planują na początku roku, a są też takie, które z zasady nie wyznaczają sobie celów. A jak to jest u Ciebie?

U mnie 2017 rok zaczął się znacznym spadkiem energii, zapału i nastroju... Nie w głowie było mi się snucie marzeń i planowanie, najzwyczajniej w świecie, nie miałam na to ani ochoty ani siły. Co innego teraz – teraz mi się chce, a moje marzenia i cele jakby same zaczęły się realizować. :)

Na wspomnianym spotkaniu „Kobietnika”, zaproponowałam Uczestniczkom jedną z dróg do odkrywania swoich pragnień i określania celów, która zaczyna się poprzez uświadomienie sobie tego, co jest dla nas ważne, jakimi wartościami żyjemy albo chciałybyśmy bardziej żyć.
Wygląda to mnie więcej tak – możesz krok po kroku przejść taką drogę (zachęcam Cię do notowania w trakcie):

  1. Zastanów się nad tym, co jest dla Ciebie ważne? Jakie wartości cenisz? Bez czego nie wyobrażasz sobie swojego życia? Każdą ze swoich wartości zapisz na osobnej karteczce.
    Podczas notowania, poszukaj odpowiedzi na pytanie: co oznacza dla mnie ta wartość? Jak już teraz realizuję ją w swoim życiu?
    (Przykładowe wartości: zaufanie, miłość, szacunek, finanse, bezpieczeństwo, rodzina, praca, wolność, zdrowie, relacje, odpowiedzialność, wiara, harmonia, rozwój).
  1. A teraz rozłóż karteczki z wartościami przed sobą, popatrz na nie i poukładaj w kolejności, od najmniej istotnej, do najbardziej istotnej dla Ciebie. Jeśli kilka z nich jest tak samo ważnych, ułóż je koło siebie. Zwróć uwagę na to, jak te wartości wiążą się ze sobą.
  2. Ok, w kolejnym kroku wyobraź sobie, że tracisz je prawie wszystkie i zostaje Ci tylko jedna, kluczowa w Twoim życiu. Wiem, że to może być niełatwy wybór. Jaka to będzie wartość? Dlaczego właśnie tę wybrałaś?
  3. Teraz wybierz jeszcze dwie kluczowe dla Ciebie wartości. Które to będą? Masz już trzy, wybierz więc jeszcze dwie tak, aby zgromadzić pięć.
  4. Jak poprzednio, poukładaj je w hierarchii od najbardziej do najmniej istotnej. Popatrz na nie. Jak się czujesz mając te właśnie wartości? W jaki sposób dbasz o każdą z nich?
  5. Którą z tych pięciu wartości chciałabyś w większym stopniu zaopiekować się przez najbliższy rok?
    Jak wyglądałoby Twoje życie, gdybyś bardziej zatroszczyła się o nią? Co byś robiła?
    Jak by to na Ciebie wpływało? Jakbyś się wtedy czuła? Kim byś była?
    Co stałoby się możliwe w Twoim życiu, gdybyś bardziej zadbała o tę wartość?
  6. W jaki sposób możesz zaopiekować się tą wartością w swoim życiu? Co możesz zrobić, aby zacząć żyć nią pełniej? Pozwól, aby różne pomysły do Ciebie napływały.
  7. Zobacz, jakie cele mogą wypływać z tego co przed chwilą sobie wyobraziłaś, poczułaś, uświadomiłaś, pomyślałaś, zanotowałaś. Zapisz choć jeden, konkretny cel na najbliższy rok (oczywiście może być zarówno bardziej materialny, jak np. zmienię pracę, zacznę czerpać satysfakcję z tego co robię i więcej zarabiać, ale też niematerialny, jak np. zadbanie o relacje z rodziną, czy rozwój, nauka w jakiejś dziedzinie).
  8. Na koniec zastanów się nad krokami, które mogą przybliżyć Cię do realizacji tego celu/celów. Co możesz i decydujesz się zrobić, jako pierwszy, mały krok w tym kierunku?

Taką drogę możesz przejść z każdą znaczącą dla Ciebie wartością.
Zaczynając od drugiej strony, możesz też przyjrzeć się celom, postanowieniom, planom, które już masz. Z jakich Twoich wartości one wypływają?
Czy to są naprawdę Twoje, płynące z wnętrza pragnienia, czy może chcesz to zrobić bardziej dla innych, aby zaspokoić kogoś oczekiwania, uzyskać akceptację, podziw?
I na koniec, jakie istotne dla Ciebie wartości zrealizujesz dzięki temu, że sięgniesz po ten właśnie cel, marzenie?

Taki mój przykład przyszedł mi do głowy. Chcę wyjechać tej zimy w polskie góry na narty biegowe. :) Cel „namacalny” i bardzo konkretny. Moja wartość, która jest źródłem tego pomysłu, to, jakby się chwilę zastanowić – ruch, kontakt z naturą i doświadczanie nowych rzeczy.
Tym razem wiem i czuję na pewno, że to bardzo moje pragnienie, nawet wbrew opiniom i potrzebom bliskich mi osób.
Jakie wartości zrealizuję jadąc na te narty… Hmm… to się okaże, jak już będę na tych górskich ścieżkach, ale tak sobie teraz wyobrażam, że może nakarmić to takie moje wartości, jak bliskość z innymi, może wynikną z tego jakieś nowe relacje, no i dostarczy mi to pewnie mnóstwo radości. :)

Czemu tak ważne jest wg mnie sięganie do naszych wartości wtedy, gdy myślimy o wytyczaniu sobie celów i planowaniu? Wartości są dla mnie jak paliwo w samochodowym silniku. Bez nich za daleko nie pojedziemy… Poprzez ich świadomość, kontakt z nimi, dostarczamy sobie energii do tego, aby zrobić to, co sobie postanowiłyśmy. W chwilach zwątpienia i rezygnacji, to źródło siły, motywacji, wytrwałości, choć nieraz setki razy mamy ochotę porzucić swój cel.

One zawsze będą z Tobą, będą nadawały sens Twoim działaniom i przypominały o tym, po co w ogóle jest Ci realizacja właśnie tego zamiaru, pragnienia, marzenia. Nie zapominaj o tym cennym źródle swojej siły i motywacji, masz je przecież zawsze w sobie!