Opublikowano: 31.08.2016 w Blog | Inspiracje

„Gdybym mogła raz jeszcze przeżyć swoje życie, pozwoliłabym sobie robić więcej błędów. Zrelaksowałabym się, bardziej swobodnie podchodziłabym do pewnych spraw. […] Mniej rzeczy brałabym na poważnie. Wykorzystałabym więcej szans. Zdobywałabym więcej szczytów, częściej pływałabym w rzekach i podziwiałabym więcej zachodów słońca. Jadałabym więcej lodów i mniej szpinaku. Może i miałabym wtedy więcej prawdziwych problemów, ale za to mniej urojonych. […]

Przeżyłam też piękne chwile i gdybym mogła jeszcze raz zacząć od nowa, dbałabym o to, by mieć ich więcej. A dokładniej mówiąc, starałabym się nie mieć niczego innego. Po prostu chwile, jedna po drugiej, zamiast tego, by całe życie czekać tylko na przyszłość.

Gdybym mogła raz jeszcze przeżyć swoje życie, wiosną wcześniej zaczynałabym chodzić boso, a jesienią później przestawałbym to robić. Częściej chodziłabym na potańcówki. Częściej jeździłabym na karuzeli. Częściej zbierałabym stokrotki. Gdy cały czas się tylko zapracowujesz, bardzo szybko zapominasz, że istnieją tak wspaniałe rzeczy, jak strumień, który snuje opowieści i ptaki, które śpiewają.” Nadine Stair, 85 lat