„Gdzie jesteś, Bernadette?”

Opublikowano: 30.12.2020 w Blog | Inspiracje

Właśnie obejrzałam „Gdzie jesteś, Bernadette?” z rewelacyjną Cate Blanchett i jeszcze osuszam policzki, pomału integruję w sobie to, co zobaczyłam… Poruszający (choć to nie dramat) film o kobiecie, żonie, matce, artystce. O miłości - w związku, pomiędzy matką a córką, do samej siebie. O kryzysie psychicznym i wychodzeniu z niego. O powracaniu w życiu na właściwe, czyli zgodne z naszą tożsamością i duszą, tory. Do obejrzenia w internecie - polecam!

Czytaj dalej...


W dniach Bożego Narodzenia...

Opublikowano: 24.12.2020 w Blog

Drodzy, życzę Wam Świąt Bożego Narodzenia wypełnionych miłością, bliskością, nadzieją i tym, czego teraz najbardziej potrzebujecie. Chwil doświadczania radości i wdzięczności za dobro w Waszym życiu i za tych, którzy są z Wami. <3

Czytaj dalej...



"Jakkolwiek teraz jest w Tobie, jakkolwiek potrzebujesz teraz być."

Opublikowano: 31.10.2020 w Blog

Jakie są dla Ciebie te ostatnie dni? Rozmawiam teraz z wieloma osobami i słyszę często o lęku, złości, wściekłości, bezradności, rozczarowaniu, smutku, nadziei… Jestem świadkiem momentów zwątpienia i zastoju, ale też przypływu energii i podejmowania działań. Gdziekolwiek wewnętrznie jesteś, pozwól sobie na doświadczenie i wyrażenie tych różnych emocji, które budzą się teraz w Tobie.

Czytaj dalej...


Z "Powrotu z Bambuko"

Opublikowano: 06.10.2020 w Blog | Inspiracje

„Co złego jest w naturalności? Czemu tak bardzo odstręcza nas słabość, pomyłka, plama, zagniecenie, zmarszczka, prawda? Czemu od faktów wolimy komentarze? 
O kim możemy powiedzieć: Naprawdę go znałem? Kto może tak powiedzieć o nas? 
Komu złożysz kwiaty na grobie, kto w nim spocznie? Człowiek? Twoje o nim wyobrażenie? Awatar, którego posłał w świat? Nad kim zapłaczesz?

Czytaj dalej...



O stawaniu się...

Opublikowano: 08.07.2020 w Blog | Inspiracje

„Dojrzewanie wiąże się z umiejętnością autorefleksji, przyglądania się sobie i zaglądania w głąb siebie. Kiedyś to się nazywało pracą nad sobą, dzisiaj raczej wolimy mówić o uważności - na siebie i na innych. Służy to temu, żeby zrozumieć, co ja robię i dlaczego tak robię, dostrzegać, że oprócz uczuć miłości, podziwu, współczucia miewam też w sobie uczucia złości, wściekłości, mściwości czy nienawiści. Bo one zawsze w nas będą. Trzeba je tylko umiejętnie zintegrować i odpowiednio traktować. Jeśli przyjrzymy się naszym relacjom, to przyjmiemy z pokorą, że czasami się mylimy, popełniamy błędy, że robimy rzeczy niedobre, że nie umiemy przeprosić. Dojrzałość to też poczucie humoru, które wyraża dystans wobec siebie. Ktoś powiedział, że ci, którzy umieją się śmiać z samych siebie, przez całe życie będą mieli powód do radości. Wspomniałam przed chwilą o pokorze i ona wydaje mi się niezwykle ważna, gdy mówimy o dojrzałości. Jako ludzie bardzo uwierzyliśmy w to, że kontrolujemy rzeczywistość, że wszystko możemy. To, co się teraz dzieje na świecie - mam na myśli pandemię - dla wielu z nas powinno być okazją do głębszej refleksji. Bo nagle okazało się, że to przekonanie jest iluzją. Wystarczył jeden wirus, byśmy zobaczyli, że nasze życie jest bardzo kruche, że nie mamy wpływu na rzeczywistość i że nie wszystko możemy kontrolować. I odezwał się w nas lęk przed śmiercią.”
Z rozmowy Katarzyny Kolskiej z Barbarą Smolińską w majowym numerze “W drodze”

Czytaj dalej...


Dzień Mamy :)

Opublikowano: 26.05.2020 w Blog

Dziś święto macierzyństwa, w którym wciąż trwa poszerzanie serca na miłość dawaną i otrzymywaną. Taka symboliczna laurka od Marysi - po jedno serce na każdy rok mojego bycia Jej Mamą. <3

Czytaj dalej...


Po spacerze w parku z dzieciństwa...

Opublikowano: 09.05.2020 w Blog

Jeden z tych dni, gdy emocje piętrzą się jak woda spadająca z wodospadu, by za chwilę rozpłynąć się na szerokich wodach przyjmowania i akceptacji. Gdy zaraz po złości i smutku przychodzi spokój i radość. Znasz pewnie tę zmienność i dynamikę emocji… One przychodzą i odchodzą, jedna po drugiej.
Zdjęcie zrobiłam dziś na spacerze po parku z dzieciństwa, w tych nowych, “maseczkowych” i covidowych czasach, które dostarczają mi tak wiele emocji (jakby sam spacer z rodziną po alejkach sprzed lat to było za mało przeżyć…). Przyjmuję je wszystkie i próbuję się o nie zatroszczyć.

Czytaj dalej...