Mała dziewczynka w Tobie

Opublikowano: 01.01.2015 w Blog

Jak czujesz się po Świętach, u progu Nowego Roku?

We mnie, cała gama emocji, myśli i wspomnień. Te Święta, jak co roku, spędziłam w domu rodzinnym. Takie powroty na "stare śmieci" są zawsze po części powrotami do przeszłości. Do tego, co już minęło, ale też do miejsc i ludzi, którzy, niezmiennie, są nadal. To też nasze podróże w czasie do dzieciństwa.

Ja w trakcie jednej z tegorocznych, świątecznych wizyt, spotkałam małą, 7-letnią Anię. W białej bluzce z kołnierzykiem, kamizelce uszytej przez Mamę, z włosami pofalowanymi przez warkoczyki. Na rodzinnej imprezie, śmiała się, śpiewała i robiła wszystko, aby Wujek zechciał nakręcić ją kamerą. Jeszcze nieświadoma tak wielu rzeczy, bez bagażu różnych doświadczeń, bez tak wielu pięknych chwil w jej życiu.

Powróć dziś do tej małej dziewczynki, którą byłaś kiedyś.
Jaka ona była?
O czym marzyła? Czego chciała?
Co lubiła robić? Co ją cieszyło?
Kim chciała być, jak dorośnie?
Czego mogłabyś się od niej nauczyć?
Ile z niej pozostało nadal w Tobie?

Gdyby mogła powiedzieć teraz do Ciebie jedno zdanie, jakby ono brzmiało?

fot. Peter Dahlgren

Czytaj dalej...


Naprawdę nie masz czasu? - "Kobieca Pełnia" Newsletter - listopad 2014

Opublikowano: 19.12.2014 w Blog | Newsletter

Witaj,

„Nie mam czasu…” – to słowa, które w różnych kombinacjach, ostatnio co raz częściej słyszę od otaczających mnie kobiet:

„Nie mam czasu na to, żeby…”
„Nie zrobiłam tego, czy tamtego, bo nie miałam czasu…”
„Pojechałabym, poszłabym, spotkałabym się, odpoczęłabym, gdybym tylko miała czas…”

Ale czy te zdania są prawdziwe? Czy naprawdę możemy powiedzieć, że nie mamy czasu? Czy nie bywa to nieraz tylko naszą wygodną wymówką?

Dla mnie czas to dobro, dar, który został mi dany. Wiem, że mam czas – to ja nim dysponuję i w każdej chwili mogę zdecydować, w jaki sposób go spożytkuję. A każda z nas robi to na milion sposobów…

Są wśród nas takie, które oddają go głównie rodzinie, domowym obowiązkom, relacji z mężem/partnerem. Inne, pochłania całkowicie praca, spotkania z ludźmi albo dbanie o swoje przyjemności, czy rozwój. Wiele z nas, zajmuje się codzienną „żonglerką” i stara się inwestować swój czas w każdym z tych obszarów. Spędzamy go na rozmyślaniu, analizowaniu sytuacji z naszego życia, zamartwianiu się, planowaniu, wyobrażaniu sobie różnych rzeczy.

W naszym kobiecym gronie znajdą się też pewnie i takie, które czują, że czas przecieka im między palcami, codziennie wymyka się, zupełnie nie wiadomo gdzie… Może też miewasz czasami takie poczucie? Albo doświadczasz tego, że ciągle gdzieś biegniesz, jesteś w nieustannym ruchu, wiecznie się spieszysz?

Problemy z czasem, a raczej jego wykorzystaniem, to chleb powszedni wielu z nas. Jak zatem można go okiełznać, odzyskać nad nim kontrolę i poczuć, że to my nad nim panujemy? Co może nam pomóc w tym, aby czas stał się naszym sojusznikiem?

Propozycja 1 - zobacz, jaki jest Twój stosunek do czasu.
Jak sobie o nim myślisz? Jak go doświadczasz? Ty masz czas, czy to ona ma Ciebie?

Propozycja 2 – przyjrzyj się temu, na co każdego dnia przeznaczasz swój czas (możesz np. narysować koło podzielone na różne obszary, na którym zaznaczysz, ile godzin każdego dnia poświęcasz na poszczególne aktywności).
Na co „idzie” najwięcej Twojego czasu? Jak go wykorzystujesz?

Propozycja 3 – zidentyfikuj swoje „pożeracze czasu”.
Które z Twoich działań są naprawdę istotne, czemuś służą, a które są tylko marnowaniem Twoich cennych minut i godzin? Z czego mogłabyś zrezygnować albo w jakiś sposób zmodyfikować, aby odzyskać część czasu?

Propozycja 4 – według mnie, kluczowa i przynosząca niezwykłe rozwiązania: przed zaangażowaniem się w jakieś zadanie (cokolwiek by to nie było) albo już w jego trakcie, jeśli nie zrobiłaś tego wcześniej, zadaj sobie kilka pytań:

Po co to robię?
Jaki to ma sens?
Czy to jest dla mnie tak naprawdę ważne?
Co to wniesie do mojego życia i do życia innych ludzi?
Jaki to ma związek z moją życiową misją, powołaniem, celem mojego życia?

W ten sposób, dużo łatwiej jest uporządkować swoje działania, nadać im odpowiedni kierunek i odsiać sprawy ważne, od tych mniej istotnych. To pozwala ustalić, jakie są nasze priorytety na dany moment i w co teraz naprawdę warto się zaangażować. Niezależnie od tego, czy to jest rozmowa z Twoją drugą połową, zabawa z dzieckiem, spotkanie ze znajomymi, czytanie książki, spacer, czy robienie obiadu.

Mam doświadczenie tego, że ilekroć znajduję w sobie odpowiedzi na te pytania i podążam za nimi, przychodzi do mnie spokój i upewnienie, że to, czemu zdecydowałam się poświęcić swój czas, jest dobre. I tak, nawet w sprzątaniu, naprawdę można znaleźć głębszy sens. :) Czas nie wydaje się wtedy zmarnowany, a nawet jeśli nieraz mam takie wrażenie…. to w końcu ja o tym zdecydowałam - a nie on zrobił to za mnie.

Czytaj dalej...


Co w Tobie chce być na nowo ożywione?

Opublikowano: 02.12.2014 w Blog

Kasia kiedyś kochała śpiewać.
Gosia uwielbiała oglądać stare filmy.
Ola z radością przemierzała górskie szlaki.
Ela w każdej wolnej chwili dziergała, haftowała, wyszywała.

Robiły to wszystko, ale... to było kiedyś, teraz jest inne życie, obowiązki, rodzina, praca. Nie mają na to czasu, a raczej nie dają go sobie. Zagonione, zabiegane, wiecznie zajęte. Wciąż jest tak wiele do zrobienia, muszą to i tamto. Niby wszystko mają, powinny być szczęśliwe, ale w sercu jakaś pustka, ciągle czegoś brak. I energia jakoś tak z nich uchodzi...

Jak wiele z nas, kobiet, w pewnym momencie swojego życia rezygnuje z czegoś, co było naszą pasją, źródłem przyjemności i radości. Co przynosiło szczęście, spełnienie i dodawało skrzydeł. Dzięki czemu wyrażałyśmy siebie i to, kim jesteśmy.

To cały czas jest cząstką nas - nieraz zapomnianą, gdzieś głęboko ukrytą, ale wciąż w nas obecną. Przypominamy sobie o niej czasem znienacka albo widzimy innych, którzy żyją tym, co było kiedyś dla nas tak ważne i odzywa się w nas pragnienie, tęsknota, wspomnienia. Ta część nas, która teraz uśpiona, ale nadal jest. I tylko od nas zależy, czy znów przywrócimy ją do życia.

Co w Tobie chce być na nowo ożywione?

fot. unplash.imigix.net

Czytaj dalej...


Kolejna edycja warsztatu "Siła Kobiecości jest w Tobie" - 16.12

Opublikowano: 28.11.2014 w Blog | Warsztaty i spotkania

Każda z nas pełni w życiu wiele ról. Jesteśmy mamami, żonami, partnerkami, przyjaciółkami, pracownikami. Jesteśmy kobietami.

Ale co, tak naprawdę, oznacza dla nas bycie kobietą?
Czym dla nas jest kobiecość?
W czym tkwi siła kobiet?

Podczas warsztatu „Siła Kobiecości jest w Tobie” poszukasz odpowiedzi na te pytania, a także:

  • Przyjrzysz się swojej kobiecości i stworzysz jej własną definicję,
  • Będziesz miała możliwość głębszego doświadczenia i poczucia, kim jesteś, jako kobieta,
  • Odkryjesz na nowo swoje cechy, talenty, zdolności,
  • Poszukasz siły płynącej z Twojej kobiecości,
  • Przekonasz się, co może dawać Ci moc do działania i realizowania siebie,
  • Stworzysz wizję tego, w jaki sposób możesz na co dzień bardziej czerpać z siły swojej kobiecości i pełniej wykorzystywać swój wewnętrzny potencjał.

To będzie czas zatrzymania się i spotkania z samą sobą w wyjątkowej, pełnej kobiecej energii atmosferze oraz szansa na podzielenie się doświadczeniami z innymi kobietami.

Kolejna, już czwarta edycja tego warsztatu odbędzie się 16 grudnia (wtorek), w godz. 17:00-21:00.

Miejsce: Strefa Inspiracji, ul. Paulińska 4/8.

Koszt udziału w spotkaniu to 80 zł.

Osoby, które zapiszą się do dnia 9 grudnia (wtorek) otrzymają gratisowo możliwość odbycia ze mną indywidualnej, 60-minutowej sesji coachingowej.

Twoja kobiecość to wielki dar, niezwykła siła – zacznij w pełni z niej korzystać!

Zapisy

Czytaj dalej...


Spotkanie „Klubu Spełniona Rodzina” - warsztat „Budujące Małżeństwo - jak możesz wzmocnić swój związek?” - 04.12

Opublikowano: 26.11.2014 w Blog | Warsztaty i spotkania

Jesteś Żoną/ Mężem i przyznasz, że zazwyczaj jest to wspaniałe poczucie mieć kogoś przy sobie. Wspólne stawianie czoła życiu daje radość, moc i wiarę.

“Wspólne”, z każdym dniem dojrzewania związku, nabiera wyraźniejszego kształtu i staje się realnością. Harmonijna i mocna więź małżeńska przynosi mnóstwo szczęścia i poczucia spełnienia.

Co tę więź, wspólnotę buduje, wzmacnia?

Co wpływa na to, że relacja małżeńska staje się bliższa?

Co ma szczególne znaczenie w codziennym współtworzeniu Twojego związku?

To wszystko będzie tematem kolejnego warsztatu w ramach „Klubu Spełniona Rodzina”, zorganizowanego przez coachów International Coach Federation:

Budujące Małżeństwo - jak możesz wzmocnić swój związek?”

Podczas tego spotkania:

  • Na nowo odpowiesz sobie na pytanie, czym dla Ciebie jest małżeństwo
  • Przyjrzysz się swojej relacji z Twoim Mężem/ Żoną
  • Zastanowisz się nad tym, czego chciał(a)byś dla swojego małżeństwa i dla siebie, jako Męża/ Żony i jak możesz to osiągnąć
  • Dowiesz się, o co warto zadbać, aby Wasza więź była co raz lepsza i mocniejsza
  • Poznasz rozwiązania i przećwiczysz sposoby na to, aby już dziś zacząć efektywniej budować swoją relację ze współmałżonkiem

Termin: 04.12.2014 (czwartek), godz. 18.00-20.00

Miejsce: Wrocławskie Centrum Rozwoju Społecznego (dawniej CIRS), pl. Dominikański 6, sala 323 (III piętro)

Prowadzący:

Anna Kosińska

Jestem żoną, life coachem, trenerem rozwoju osobistego, psychologiem, coachem akredytowanym w International Coach Federation (ACC). Należę do ICF Poland i Global, obecnie pełnię funkcję v-ce dyrektora wrocławskiego oddziału ICF.
Jako life coach, towarzyszę kobietom, które chcą bardziej zadbać o siebie i cieszyć się życiem, odnaleźć swoją drogę i zrealizować ważne dla siebie cele. Pracuję również z Paniami, które pragną stworzyć harmonijne relacje i czuć się bardziej spełnione w swoim związku.
Prowadzę warsztaty i treningi rozwoju osobistego, comiesięczne spotkania „Kobietnika”, jestem liderem projektu „Klub Spełniona Rodzina”. Prywatnie, uwielbiam ruch, a w szczególności bieganie i pływanie, kocham naturę i dzielenie mojego czasu z Mężem.

Paweł Jabłoński

Jestem mężem, life coachem i liderem w korporacji. Posiadam akredytację International Coach Federation na poziomie ACC.
Od kilku lat kształcę się na ścieżce coachingowej w ramach programów coachingowych i warsztatów. Z radością pomagam ludziom głównie w dbaniu o zawodową część drogi życiowej oraz w rozwijaniu się w związku. Korzystam głównie z metod Co-Active Coaching (CTI) oraz Bennet Academy, ale nierzadko też sięgam do innych nurtów jeżeli jest to pomocne. Pracę swoją poddaję superwizji.
Jestem członkiem profesjonalnego stowarzyszenia coachów - ICF Global i ICF Poland oraz współtworzę z przyjaciółmi Klub Liderów we Wrocławiu. Czas wolny z chęcią oddaję żonie, narciarstwu biegowemu i badmintonowi z przyjaciółmi.

Zasady uczestnictwa i zapisy:

Udział w warsztacie jest bezpłatny.

Ilość miejsc ograniczona. Zapisy przez formularz zgłoszeniowy

W razie pytań, zapraszamy do kontaktu: [email protected]

fot. Helen Taylor @ CC BY-NC 2.0

Czytaj dalej...


Jest tyle powodów, by powiedzieć "Dziękuję"! - "Kobieca Pełnia" Newsletter - październik 2014

Opublikowano: 07.11.2014 w Blog | Newsletter

Witaj,

dziś zacznę od trochę osobistego wyznania, którym chciałam się z Tobą podzielić. Otóż, jestem szczęśliwa. Tak po prostu, szczęśliwa. :)

Prawdziwe szczęście nie ma swojej przyczyny, ona wypełnia nas od środka, zwyczajnie jest (pisałam już o tym kiedyś). Gdybym jednak pokusiła się o poszukanie powodów mojego stanu ducha, na pewno trochę by się ich uzbierało: jestem zdrowa, spełniam się w swojej pracy, mam u swojego boku kochającego Męża, a za kilka miesięcy przyjdzie na świat nasze pierwsze Dziecko.

Ile jest w życiu rzeczy, z których możemy czerpać radość i satysfakcję, tyle znajdzie się tych, które wprawiają nas w smutek, lęk, frustrację, złość, niezadowolenie. Nie brakuje ich także w moim życiu, a mimo to, rozpiera mnie szczęście. Dlaczego? Chyba dlatego, że staram się koncentrować swoją uwagę na tym, kim już jestem, kto jest ze mną, na tym, co już mam. I każdego dnia, dziękować za to wszystko.

Gdy myślę o takiej postawie, nastawieniu do siebie samej i świata, które może dać „tu i teraz” poczucie szczęścia, to jedno słowo, które pojawia się w mojej głowie, to będzie właśnie WDZIĘCZNOŚĆ. Może zapytasz: „Za co mam być wdzięczna, skoro tyle spraw idzie w moim życiu nie tak, jakbym tego chciała?”

Trudności, problemy, kryzysowe sytuacje przykuwają naszą uwagę i skupiają ją na tym, co poszło nie tak, co wydaje nam się być złe, czego jeszcze nie mamy. Zasklepiamy się nieraz ze swoimi emocjami i myślami, które zadają nam ból i jakiś rodzaj cierpienia. No bo nie mamy swojej wymarzonej pracy, nie ważymy tyle, ile byśmy chciały, nasz partner nie jest księciem z bajki, a dzieci w ogóle nie chcą nas słuchać... Nie odnalazłyśmy w życiu swojej pasji, nie mamy przyjaciół, za mało zarabiamy... Karmimy się takimi myślami, naszymi oczekiwaniami,  porównujemy się z innymi i w ten sposób, nasz „dół” tylko się pogłębia.

Proponuję, zamiast tego, abyś spojrzała na to, co już masz w swoim życiu. Zobacz, za co możesz podziękować sobie, innym ludziom, Panu Bogu, czy losowi.

Może za to, kim i jaka jesteś? Jakim jesteś człowiekiem? Jakie masz cechy charakteru, talenty, umiejętności, wiedzę, zdrowie, ciało - cokolwiek?

Może za to, z kim żyjesz, pracujesz, kogo spotykasz albo spotkałaś na swojej drodze?

Może za to, gdzie żyjesz - za Twój dom, czy miejsce, w którym pracujesz?

Może za to, jakie masz materialne rzeczy, przedmioty, którymi się otaczasz?

Może za to, co jest wokół Ciebie: naturę, dźwięki, zapachy, krajobrazy?

Może za to, czego doświadczyłaś, nauczyłaś się, co wydarzyło się w historii Twojego życia?

A może za to, co jeszcze przed Tobą, za jeszcze nieznaną przyszłość, która kiedyś będzie Twoją rzeczywistością?

Za co dziś, w chwili, gdy czytasz mój list, jesteś najbardziej wdzięczna?

Na koniec zawsze pozostaje podziękować za to, co mamy najcenniejszego – dar naszego życia.
Żyjemy, możemy tak wiele doświadczać, zrobić, stworzyć, dać od siebie innym – czy może być coś więcej?

fot. Louise Docker @ CC BY 2.0 (kolory jesieni - coś, za co ja jestem ostatnio szczególnie wdzięczna :))

Czytaj dalej...


Mądre serce

Opublikowano: 02.11.2014 w Blog

Kolejne Zaduszki w moim życiu właśnie minęły - bezpowrotnie, niepostrzeżenie, jak każdy kolejny dzień, który po sobie następuje. To Święto w tym roku było dla mnie wyjątkowe, bo dwa miesiące temu odeszła moja Babcia. Ukochana, niesamowicie dobra, bliska. Była zawsze. Myślałam sobie nieraz, że kto jak kto, ale ona pewnie będzie żyła wiecznie. Na każdego jednak przychodzi czas. I ją Bóg wezwał do siebie.

A we mnie w tych dniach, pomimo wszystko, tak wiele spokoju. Wierzę w to, że śmierć nie jest kresem naszego życia - to tylko przejście do innej, wspaniałej rzeczywistości. Nasz czas, tu na ziemi, jest ograniczony i nikt z nas nie wie, ile jeszcze przed nim lat. Umierają ludzie wokół mnie - starzy i młodzi, kiedyś nadejdzie też kres moich dni i nic nie jest w stanie tego zmienić.
Ta świadomość może nadać smak każdej chwili, która jest nam dana. Może spowodować, że uwolnimy się od lęku przed śmiercią i zaczniemy żyć pełniej, z większą radością i wdzięcznością za to, czego doświadczamy.

Tak często skupiamy się na przeszłości, rozpamiętujemy to, co już minęło, albo skrupulatnie planujemy przyszłość. Zabiegamy o tak wiele rzeczy, spraw, błahostek, a w tym czasie, życie przepływa nam między palcami. Tak często koncentrujemy się na tym, co tak naprawdę nie jest ważne.

Wraca do mnie ten fragment z Psalmu 90:
"Panie, naucz nas liczyć dni nasze,
abyśmy osiągnęli mądrość serca."

I proszę wciąż o to mądre serce...

fot. Wendi Gratz @ CC BY 2.0

Czytaj dalej...


Jak zadbać o szczęście we dwoje? - "Kobieca Pełnia" Newsletter - wrzesień 2014

Opublikowano: 06.10.2014 w Blog | Newsletter

Witaj,

wygląda na to, że ponad połowa września już za nami. Bardzo lubię ten miesiąc, o czym pisałam jakiś czas temu na moim blogu. Wiem, że dla wielu z Was, które są Mamami, to także niełatwy czas powrotu przedwakacyjnych obowiązków i rytmu dnia, wyznaczonego w dużym stopniu przez szkołę i zajęcia Waszych Dzieci. No i czas większego „sprężenia”, w odróżnieniu od letniego, leniwego, wakacyjnego, ogólnego „rozprężenia”. Cóż, jak to w życiu, coś się kończy, coś się zaczyna…

U mnie tak się składa, że właśnie wczoraj rozpoczął się kolejny rok u boku mojego Męża (piąty jako jego Żona). I o tym właśnie dziś chciałam napisać słów kilka – oczywiście nie o naszej rocznicy, ale o małżeństwie właśnie, o naszych związkach z mężczyznami.

Często, przy różnych okazjach, rozmawiam z kobietami o ich relacjach, jak to się ładnie nazywa, damsko-męskich: małżeńskich, narzeczeńskich, partnerskich. I nieraz zastanawiamy się wspólnie nad kluczem do szczęśliwego, zdrowego, trwałego związku.

Co takiego sprawia, że jedne pary są ze sobą przez całe życie i jest im ze sobą dobrze, a innym nie wychodzi? O czym warto pomyśleć, o co zadbać, co zrobić, aby zwiększyć szanse na sukces w swoim związku?

Kilka moich myśli, własnych doświadczeń, podpowiedzi i pomysłów w tym temacie:

Rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa!
O uczuciach, potrzebach, ale też o tym, jak minął Wam dzień. Co wydarzyło się w pracy, co ciekawego przeczytaliście, na jaki pomysł wpadliście, co słychać u Waszych znajomych. Dobra rozmowa buduje bliskość i utrzymuje prawdziwy kontakt z drugą osobą.
Kiedy ostatnio tak naprawdę rozmawialiście?

Znajomość swoich „języków miłości”
Jest ich pięć: słowa, czyny, prezenty, wartościowy czas, kontakt fizyczny. I On i Ty, możecie mieć zupełnie odmienne języki miłości, czyli w inny sposób okazywać sobie miłość. Poznanie swoich języków miłości, to ważny krok na drodze do tego, aby czuć się w pełni kochaną i dawać miłość. Dla mnie, swego czasu, to było nie lada odkrycie, które wiele zmieniło w moim związku. „Popełniłam” o tym kiedyś wpis na blogu.
W jaki sposób okazujesz swojej drugiej połowie miłość, a On, okazuje ją Tobie?

Wdzięczność
Po prostu dziękowanie za to, co nasz Mąż/Partner robi dla nas (nawet za drobną pomoc w sprzątaniu), za to jaki jest, kim jest jako człowiek. Każdego dnia jest tyle okazji ku temu, żeby powiedzieć sobie „dziękuję”!
Za co dziś możesz mu podziękować?

Wspólny czas
Może brzmi to trochę dziwnie, bo przecież codziennie jesteśmy razem, ale… jaka jest jakość tego „bycia”? Czy dajemy sobie czas na to, żeby coś razem porobić, pójść na spacer, na randkę, porozmawiać ze sobą? Czy jesteśmy ze sobą naprawdę?
Jak to jest w Twoim związku?

Czas oddzielnie
Z drugiej strony, warto zadbać o chwile bez naszej drugiej połowy. Każde z nas potrzebuje w relacji odrębności, pewnej niezależności, własnego kawałka życia.
A jak to wygląda u Was?

Stop ze zrzędzeniem!
Mam wrażenie, że to nasza kobieca przypadłość… Marudzenie, suszenie głowy Mężowi/Partnerowi, ciągłe przypominanie - pospolite zrzędzenie. Strasznie zatruwa relację. Co zamiast tego? Spokojnie, rzeczowo wyjaśnijmy czego potrzebujemy, dlaczego to jest dla nas ważne i kiedy oczekujemy pomocy. To naprawdę potrafi zdziałać cuda.
Jak często zdarza Ci się być zrzędą?

Mądra walka
Tak często obie strony w związku chcą przeforsować swoje racje, postawić na swoim. Ale, czy w wielu sytuacjach, warto kłócić się i tracić nerwy? Czy jutro będziesz jeszcze w ogóle o tym pamiętała? Czy to w ogóle jest ważne? Nieraz naprawdę nie ma o co „kruszyć kopii”.
Może właśnie teraz trwa między Wami taka walka?

Mamy siebie na pewien czas
Noszę to w moim sercu i ta myśl często mi towarzyszy. Jesteśmy ze sobą przez jakiś czas: kilka, kilkanaście, kilkadziesiąt lat. Kto wie, ile jeszcze czasu nam zostało? Ta perspektywa pozwala docenić każdą chwilę razem i tę Osobę, którą wybrałyśmy na naszego towarzysza życia. Czy nie warto żyć tak, żeby czuć się razem jak w niebie? :)
Myślisz czasami w ten sposób?

Bardzo jestem ciekawa Twoich refleksji na temat budowania szczęśliwego związku.
Może masz chęć podzielić się ze mną tym, jak to jest albo było u Ciebie (niezależnie od tego, czy jesteś teraz w związku, czy nie)? Zachęcam do kontaktu!

A jeśli masz teraz u swego boku tego Jedynego - życzę powodzenia na dalszej drodze bycia razem.

P.S. 1. Wiele rzeczy, o których dziś napisałam, rozwinęłam już kiedyś na moim blogu – zapraszam do lektury w temacie: rozmowy – „Over communicate”, wdzięczności – „Dwa magiczne słowa w Twoim małżeństwie” i zrzędzenia – „Nie ma to jak czasem sobie ponarzekać…”.

P.S. 2. Pozostańmy w kontakcie na f-b :).

P.S. 3. Albo na żywo, na indywidualnej sesji konsultacyjnej. Szczegóły na mojej stronie.

fot. Nikky Stephen @ CC BY-NC-SA 2.0

Czytaj dalej...


"Musisz", "nie wypada", "nie uda Ci się" i inne gremlinowe sztuczki

Opublikowano: 03.10.2014 w Blog

Odkąd pamiętasz, towarzyszy Ci wewnętrzny głos?
Głos, który komentuje Twoją rzeczywistość, podsuwa Ci różne interpretacje i negatywne oceny samej siebie.
Który, w momentach, gdy chcesz podjąć ważną decyzję i zrobić krok w kierunku tego, czego pragniesz, produkuje mnóstwo czarnych scenariuszy, wątpliwości i obaw.

To Twój wewnętrzny krytyk, narrator, jak określił go Rick Carson – gremlin, który był, jest i będzie z Tobą do końca życia.
Jakie są jego strategie? Jak z nim żyć? Jak sobie z nim poradzić?
Na te pytania szukałyśmy odpowiedzi podczas naszego ostatniego spotkania „Kobietnika”.
Spotkałyśmy się oko-w-oko z tymi potworkami w nas - różne kobiety, różne doświadczenia i różne oblicza gremlinów.

Mój ma w zwyczaju powtarzanie „tak nie zachowują się grzeczne dziewczynki, to nie wypada” i odzywa się w różnych, czasem najmniej oczekiwanych sytuacjach.
Ulubionymi zdaniami i strategiami gremlinów bywają też często: „Musisz, powinnaś”, „Nie możesz”, "Szybciej, szybciej", „To na pewno się nie uda”, „Nie zasługujesz na…", „Jesteś na to zbyt...", „To inni muszą się zmienić, żebyś lepiej się poczuła”. To tylko niektóre z nich – arsenał naszych wewnętrznych towarzyszy może być naprawdę pokaźny. A co mówi Ci Twój gremlin?

Sączą nam do głów i serc swoje ulubione przekonania, mity i kłamstewka, jak np.:
„Świat jest skomplikowany”
„Okazywać smutek to być słabą”
„Zamartwianie się ma wartość”
„Okazywać złość to nie mieć nad sobą kontroli”
„Szybko to dobrze, a wolno to źle”
„Więcej to lepiej”
„Mniej to lepiej”
„Życie jest trudne i bolesne”
„Kiedyś wszystko sobie pięknie poukładasz i będziesz szczęśliwa”
Znasz któreś z nich? Co byś dopisała do tej listy?

Ok, tak jest - gremliny w nas są i nie pozbędziemy się ich - to związek na całe życie. Jak w takim razie możemy je ujarzmiać? Jak sprawić, żebyśmy to my grały pierwsze skrzypce w tej relacji?

Krok pierwszy, bez którego nie możemy się obyć, to świadomość – tego, że słyszymy gremlinowy głos, tego, jak on na nas wpływa, tego co jest faktem, a co naszym wyobrażeniem. Świadomość, co się w nas dzieje, co czujemy, czego „tu i teraz” doświadczamy. A nasza rola w tym, to bycie obserwatorem, jak pisze Carson” : „Po prostu zauważaj”.

Krok drugi w poskramianiu gremlina, to: „Wybieraj i baw się możliwościami”. Co to znaczy? No właśnie to – dokonujmy wyborów i bawmy się opcjami. Próbujmy różnych rzeczy i rozwiązań, eksperymentujmy ze swoimi zachowaniami. Własnej zmiany nie traktujmy tak śmiertelnie poważnie, zaryzykujmy zmianę czegoś tak dla odmiany, na próbę.

No i krok trzeci, czyli „Bądź w procesie”. Pamiętajmy, że nasze życie to ciągły rozwój, stawanie się, a nasza przyszłość, w gruncie rzeczy - niepewna i nieznana. Potraktujmy codzienne zmagania z gremlinem, jak przygodę, która nigdy się nie skończy.

Pozwólmy mówić w sobie swojemu prawdziwemu, dobremu wewnętrznemu głosowi, który chce dla nas jak najlepiej. Chce, żebyśmy były szczęśliwe, radosne, spełnione, żebyśmy były sobą.

I bardziej niż w gremlinowe podszepty, wsłuchujmy się w to, co nam naprawdę w duszy gra.

P.S. Zainteresowanym tematem, gorąco polecam książkę wspomnianego Ricka Carsona: "Poskramianie swojego gremlina".

fot. Felipe Pilotto @ CC BY 2.0

Czytaj dalej...


„Klub Spełniona Rodzina” - warsztat dla Rodziców i przyszłych Rodziców - 09.10

Opublikowano: 02.10.2014 w Blog | Warsztaty i spotkania

Drodzy Rodzice i przyszli Rodzice!

Życie po narodzinach Dziecka zmienia się. Po, już nic nie jest takie, jak przed. Zmienia się również ilość czasu, jaki mamy dla siebie. Mały człowiek potrzebuje naszej uwagi, obecności. I nie ma tu półśrodków. Najpierw jest noszenie, tulenie, potem wyjścia do piaskownicy, zajęcia dodatkowe, odwożenie do kina albo na randkę.

Jak w tym wszystkim znaleźć czas dla siebie? Jak zadbać o swoje potrzeby?

Tego właśnie dowiesz się na naszym warsztacie.
Odkryjesz, jakie Twoje potrzeby czekają na realizację.
Przekonasz się, że liczy się nie tylko ilość, ale również jakość czasu spędzanego z dziećmi.
Sprawdzisz, co pojęcie „równowaga” oznacza dla Ciebie.

Na spotkaniu:

- zastanowisz się jaki jest Twój "złoty środek" na osiągnięcie równowagi
- przećwiczysz umiejętność bycia tu i teraz, żeby w przyszłości móc pełniej wykorzystywać czas spędzany z dziećmi
- poznasz techniki coachingowe, które wspierają budowanie relacji rodzinnych

Chciałybyśmy, żebyś po warsztacie mogła/mógł czerpać jeszcze więcej radości i satysfakcji ze swojego rodzicielstwa.

Warsztat odbędzie się w ramach „Klubu Spełnionej Rodziny”, który powstał z inicjatywy coachów z wrocławskiego oddziału International Coach Federation, we współpracy z Wrocławskim Centrum Rozwoju Społecznego.
Celem działalności Klubu jest pomaganie Rodzinom w tworzeniu trwałych i zdrowych więzi oraz w budowaniu dobrych relacji pomiędzy małżonkami, rodzicami i dziećmi.

Termin: 09.10.2014 (czwartek), godz. 18.00-20.00

Miejsce: Wrocławskim Centrum Rozwoju Społecznego CIRS, pl. Dominikański 6, sala 323, III piętro

Prowadzące:

Edyta Pazur
Jestem matką dwójki nastolatków, a jednocześnie cały czas intensywnie pracuję , działam w organizacjach pozarządowych i wiem ile wysiłku kosztuje pogodzenie roli matki i pracownika. Pomaga mi w tym moje kilkunastoletnie doświadczenie jako menadżer w międzynarodowych korporacjach oraz bycie coachem. Jestem dyrektorem wrocławskiego oddziału ICF Polska. Posiadam akredytację coacha ACC oraz Coacha metody CoachWise oraz setki przepracowanych godzin coachingowych .

Joanna Bzdzion
Jestem mamą 3 letniego Jasia i 4 miesięcznej Zuzi. Pogodzenie potrzeb dwójki małych dzieci i jednocześnie znalezienie czasu na realizację własnych potrzeb i zainteresowań bywa wymagające. Pomaga mi w tym coaching, który stosuję zarówno jako metodę wychowawczą jak i narzędzie własnego rozwoju. Jestem coachem akredytowanym na poziomie ACC.

Zasady uczestnictwa i zapisy:

Udział w warsztacie jest bezpłatny.
Ilość miejsc ograniczona. Zgłoszenia uczestnictwa prosimy wysyłać na adres: [email protected]

Czytaj dalej...